Patrząc na rower miałem przeświadczenie,
Że jazda po wertepach jest mu cierpieniem,
Dlatego odezwały się wewnętrzne głosy,
By dać mu smakować jak najwięcej szosy.
Więc oponki założyłem mu slicki calówki,
Jeszcze były nie śmigane funkiel nówki.
Żeby były trochę mniejsze jazdy opory,
Obniżyłem mu całkiem przednie resory.
Manitou wyzionął z siebie powietrze całe,
A ja poczułem tego zalety wcale niemałe.
Na kierownicy chrześnica Grega Lemonda,
Stary rower i nowy, to jak Maluch i Honda.
Zmieniłem też siodełko nie bez kozery,
Bowiem szalenie lubię swoje cztery litery.
Tnę powietrze niczym śmiercionośny sztylet,
Nieduże zmiany, a do zadowolenia to bilet.
Dziś pokonanie kilometrów nawet dwieście,
To jak kiedyś krótka przejażdżka po mieście.
Że jazda po wertepach jest mu cierpieniem,
Dlatego odezwały się wewnętrzne głosy,
By dać mu smakować jak najwięcej szosy.
Więc oponki założyłem mu slicki calówki,
Jeszcze były nie śmigane funkiel nówki.
Żeby były trochę mniejsze jazdy opory,
Obniżyłem mu całkiem przednie resory.
Manitou wyzionął z siebie powietrze całe,
A ja poczułem tego zalety wcale niemałe.
Na kierownicy chrześnica Grega Lemonda,
Stary rower i nowy, to jak Maluch i Honda.
Zmieniłem też siodełko nie bez kozery,
Bowiem szalenie lubię swoje cztery litery.
Tnę powietrze niczym śmiercionośny sztylet,
Nieduże zmiany, a do zadowolenia to bilet.
Dziś pokonanie kilometrów nawet dwieście,
To jak kiedyś krótka przejażdżka po mieście.
© Mirek W. / Lemondka na kierownicy i opony slicki 1" sporo poprawiają osiągi. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".