5 grudnia 2018

Trzy rowery

Kiedy szosówką mkniesz po drodze,
Czujesz, że życie nie jest pieskie -
 To – jak fantazji puścić wodze,
To – jak migdały żuć niebieskie.

Gdy masz górala jeszcze w parze,
Co możliwości kusi głębią,
Endorfiny w krwi twojej żarze,
Tak bardzo dziko się zakłębią.

A gdy urosną ci już uda
I pozwolą na to finanse,
Nie dopadnie cię szara nuda,
Gdy trekkingowi dajesz szansę.

O rowerowym tym love story,
Kres się przybliża moich gadek
I pragnę wszelkie uciąć spory -
Rower wpływa na jędrny zadek.

Mogę stanowić dobry przykład,
Mogę pokazać to i owo,
Lecz zamiast tutaj robić wykład,
Lepiej zbadaj na sobie! Słowo!

Trzy rowery - facet z rowerem, siedzący na ścieżce rowerowej
© Mirek W. / To pastisz wiersza mojego znajomego Przemka "Trzy kolory" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".