Chłopy wódy pochleją,
Dziewki w kątach ciążeją,
Kark się koksem nadziewa,
Ciul z choroby naśmiewa.
Twarz niejedna zdradliwa,
Sczezła istność cnotliwa,
Fant do łapy się klei,
Mnożąc gażę złodziei.
Dobroć w otchłań się zbyła,
Pierwsze skrzypce gra siła,
Hejter w sieci się miota,
Lżąc do świata w bełkotach.
Młodzież szuka idola
W agresywnych kibolach.
Łypię z sercem bolącym -
Świat fermentem cuchnący!
© Mirek W. / Inspiracją był wiersz mojego ulubionego poety Julka Tuwima "Biologia" 😍 |
Jakież to prawdziwe. Świat po prostu się kończy...
OdpowiedzUsuńSmutne ale to prawda. Wierze jednak ze na świecie jest mnóstwo dobrych ludzi.
OdpowiedzUsuń