9 listopada 2018

SpotkAnia

Te dni liczę w tysiącach,
Gdy me serce bolące -
One dla mnie nie szczodre,
Moje rany solące.

 Dziś to przeszłość, bo jesteś!
Bawię się twoją grzywą.
Ty trzymasz mnie w uchwycie,
 Tyś mi matką troskliwą.

Gdy odjeżdżasz - tam jadę -
Wiozę miłość wznieconą.
Ona grzeje w dni zimne,
W niej me smutki utoną.

Jest mi cudnie jak we śnie.
Leżymy obok siebie
I drżącymi rękami
Dotykam dzisiaj ciebie.

SpotkAnia - napis Ania na sercu z wafla ryżowego
© Mirek W. / Wiersz dla mojej dziewczyny Ani,
zainspirowany wierszem "Przywitanie" Emila Zegadłowicza.

2 komentarze:

  1. Naprawdę przepiękny wiersz, dziewczyna była na pewno zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, podobają jej się moje wiersze :) Jest moją muzą.

      Usuń

Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".