30 września 2018

Bardziej lubię rowery

Auta są wygodne, szybkie i obłędnie ładne,
Ale pędzą jak te strzały, że calutki bladnę,
Muszę przyznać, wypasione, zwłaszcza auta nowe,
Ale jakie drogie OC, że odbiera mowę!

Są motory, które znamy tylko ze słyszenia,
Ich nie widać, ale słychać, kiedy biegi zmienia,
Lecz, co z tego, kiedy pędząc ulicą w Opolu,
Po wypadku stanąłbyś się kuleczką w pinballu,
Albo wioząc swą dziewczynę na randkę do kina,
Puści ci się na zakręcie dając związku finał?

Rolki, wrotki - całkiem tanie, ale jedna wada:
W czasie jazdy nogi bolą, bo se nie usiadasz.
Pociąg, choć bardzo wygodny, mnie tak nie pociąga,
A chodzenie na piechotę, mym nogom urąga.

Choć dla quadów nie ma góry nie do pokonania,
To nic z tego, bo widoki, dym z rury zasłania,
No i zamiast dać się wchłaniać zapachom naturze,
Zagościłby sam smród spalin w każdej nosa dziurze.

Są skutery bardzo modne, zwinne i niedrogie,
Nawet z mym, by mnie stać było, dochodowym progiem.
Można na nim jeździć lekko, choćby z wielkim brzuchem,
Ale z dźwiękiem nie wytrzymam, komara za uchem.

Będę do bólu szczery: bardziej lubię rowery,
A gdy rozwinąć skrzydła chcę, na rower ciągnę i się rwę
I większą mam ochotę, nim jechać, bo potem
Seksowne ciało będę miał, nadwadze powiem: „ciao”.

Bardziej lubię rowery - dwa serca z łańcucha rowerowego - jedno żółte, a drugie czerwone
© Mirek W. / Wiersz wzorowany na tekście piosenki Andrzeja Rosiewicza
"Najwięcej witaminy"

1 komentarz:

Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".