To nie wymysł, ni bajanie,
Choć niejeden chce negować.
Może macie swoje zdanie,
Ale prawdy nie chcę chować,
Że na świecie krasnoludki,
Żyją sobie obok ludzi.
By te małe ujrzeć ludki
Musisz nieźle się natrudzić.
W dziurze, fosie i pod głazem,
Na poddaszu lub w komórce,
Założyły swą oazę
Może nawet w mysiej dziurce
I swe ślady zostawiają,
Pod podłogą, czy w piwnicy.
Czasem jeden za kucharza
Bełta łychą w jajecznicy.
Raz się skusi na kompocik,
Albo zrobi łyczek mleka.
Wtedy słychać ten chichocik,
Jak rozlega się z daleka.
Drugim razem konia skradnie,
Czy przechytrzy sprytnie lisa,
Lub zostanie po nim ładnie,
Wylizana z miodu misa.
Wszędzie wlezie, wszystko może,
Po cichutku, powolutku.
Rozweseli, gdy ci gorzej,
Jaja zrobi z twego smutku.
Nakreśliłem obraz tenże,
Teraz łatwiej będzie wierzyć.
Jak i gady, dzikie węże-
Krasnoludki też chcą przeżyć.
Choć niejeden chce negować.
Może macie swoje zdanie,
Ale prawdy nie chcę chować,
Że na świecie krasnoludki,
Żyją sobie obok ludzi.
By te małe ujrzeć ludki
Musisz nieźle się natrudzić.
W dziurze, fosie i pod głazem,
Na poddaszu lub w komórce,
Założyły swą oazę
Może nawet w mysiej dziurce
I swe ślady zostawiają,
Pod podłogą, czy w piwnicy.
Czasem jeden za kucharza
Bełta łychą w jajecznicy.
Raz się skusi na kompocik,
Albo zrobi łyczek mleka.
Wtedy słychać ten chichocik,
Jak rozlega się z daleka.
Drugim razem konia skradnie,
Czy przechytrzy sprytnie lisa,
Lub zostanie po nim ładnie,
Wylizana z miodu misa.
Wszędzie wlezie, wszystko może,
Po cichutku, powolutku.
Rozweseli, gdy ci gorzej,
Jaja zrobi z twego smutku.
Nakreśliłem obraz tenże,
Teraz łatwiej będzie wierzyć.
Jak i gady, dzikie węże-
Krasnoludki też chcą przeżyć.
© Mirek W. / Oswoiłem sobie jednego krasnala :) Zainspirowałem się wierszem Marii Konopnickiej "O krasnoludkach". |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".