Ty już stąd się zimo goń,
Podkul ogon i daj drapaka,
Daj nam poczuć wiosny woń,
Odgłos żaby i śpiew ptaka.
Daj powdychać to powietrze
O zapachu dzikich róż,
Spacerować już nie w swetrze,
Na nim znów osiądzie kurz.
Zrzuć przygrube to okrycie,
By przyroda rozkwitała.
Czerwień maków w życie,
Wiosna będzie malowała.
Żarem słońca nas wypieści,
Zazieleni areały.
Mam dla zimy takie wieści:
Nie przeginaj pały.
Daj nam ciepła trochę,
Swoich lodów ty nie szykuj,
Bo nam bardzo tęskno,
Za lodami na patyku.
Podkul ogon i daj drapaka,
Daj nam poczuć wiosny woń,
Odgłos żaby i śpiew ptaka.
Daj powdychać to powietrze
O zapachu dzikich róż,
Spacerować już nie w swetrze,
Na nim znów osiądzie kurz.
Zrzuć przygrube to okrycie,
By przyroda rozkwitała.
Czerwień maków w życie,
Wiosna będzie malowała.
Żarem słońca nas wypieści,
Zazieleni areały.
Mam dla zimy takie wieści:
Nie przeginaj pały.
Daj nam ciepła trochę,
Swoich lodów ty nie szykuj,
Bo nam bardzo tęskno,
Za lodami na patyku.
![]() |
© Mirek W. / Hu, hu, ha, nasza zima zła. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".