10 czerwca 2019

Korki

Najbardziej mi psują morowe humorki,
Panujące wokół wszechobecne korki.
Atmosfera przez nie mocno jest ciulasta,
Z lubością bym wygnał samochody z miasta,
A grzeszna pokusa kwitnie nieodparta,
 By wszystkie je razem pogonić do czarta
I szalenie chytry plan mam na tę walkę:
Z Holandii do Polski skopiować przez kalkę
Strukturę uliczek, które nie są hecą,
Przyjazne rowerom - nie żadne byleco.
Mariaż rower - miasto niech trwa w glorii, chwale,
To układ jest zdrowy i wiele ma zalet.
Nogi wytwarzają nietoksyczne dżule,
Żwawo napędzając koła w wehikule,
A dziełem autek są trujące gazy -
W organizmach żywych stwarzają urazy.
Gdy mam jechać w miasto jestem w czarnej grozie,
O czyste powietrze proszę bardzo Bozię.
A kiedy mam wybór, nie garnę do tłoku.
Wolę zostać w domu, tam mam pusty pokój.

Korki - samochody stojące w korku
© Mirek W. / Mojego kolegę Przemka denerwują psy, a ja bardziej niż na yorki mam fqrf na korki :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".