Te życzenia mamie złożę:
Niech się spełni marzeń morze,
Niechaj niknie smutek wszelki
I topnieje jak sopelki.
Radość sączy się bez miary,
A dni sypią szczęścia dary
I wszelakie stosy żali,
Żeby jeszcze los oddalił.
Zrobię ile dziś podołam
I na lico śmiech przywołam,
Bo, gdy dobrych słów potrzeba
Z głowy rymy chcę wygrzebać.
Te nadeszły do mnie nagle -
Pchane są przez weny żagle.
Niechaj mamie nie brak chwili,
Kiedy wokół ludzie mili;
Każdy dzionek rozpoczęty
Złe zdarzenia śle w odmęty.
Z siostrą, bratem dziękujemy:
Dzięki tobie dziś żyjemy.
Niech się spełni marzeń morze,
Niechaj niknie smutek wszelki
I topnieje jak sopelki.
Radość sączy się bez miary,
A dni sypią szczęścia dary
I wszelakie stosy żali,
Żeby jeszcze los oddalił.
Zrobię ile dziś podołam
I na lico śmiech przywołam,
Bo, gdy dobrych słów potrzeba
Z głowy rymy chcę wygrzebać.
Te nadeszły do mnie nagle -
Pchane są przez weny żagle.
Niechaj mamie nie brak chwili,
Kiedy wokół ludzie mili;
Każdy dzionek rozpoczęty
Złe zdarzenia śle w odmęty.
Z siostrą, bratem dziękujemy:
Dzięki tobie dziś żyjemy.
![]() |
© Mirek W. / Wiersz oparty na tekście religijnej piosenki "Kiedy ranne wstają zorze" autorstwa Franciszka Karpińskiego. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".