Tak powiada wilk wilczycy:
Już nie bądźmy tacy dzicy,
Miejmy w sobie uczuć krztynki
I świętujmy Walentynki.
Już nie ciągnie mnie do lasu,
Teraz chcę w Hiszpanii wczasów.
Mam bilety do Madrytu,
Nie zostaniesz sama mi tu.
Nowych doznań głodnym troszku,
Chętkę mam ja zjeść pierożków.
Niech pożyją biedne owce,
Zejdźmy z drogi na manowce,
Choć niosłem je kilka razy,
Już się więcej to nie zdarzy.
Chciałbym chodzić w skórze własnej,
Przecież owcze są za ciasne.
Wywołuję ciebie z kniei,
Przychyl się mojej idei.
Niech się cały świat dziś dowi,
Żeś człowiekiem jest wilkowi.
Już nie bądźmy tacy dzicy,
Miejmy w sobie uczuć krztynki
I świętujmy Walentynki.
Już nie ciągnie mnie do lasu,
Teraz chcę w Hiszpanii wczasów.
Mam bilety do Madrytu,
Nie zostaniesz sama mi tu.
Nowych doznań głodnym troszku,
Chętkę mam ja zjeść pierożków.
Niech pożyją biedne owce,
Zejdźmy z drogi na manowce,
Choć niosłem je kilka razy,
Już się więcej to nie zdarzy.
Chciałbym chodzić w skórze własnej,
Przecież owcze są za ciasne.
Wywołuję ciebie z kniei,
Przychyl się mojej idei.
Niech się cały świat dziś dowi,
Żeś człowiekiem jest wilkowi.
![]() |
© Mirek W. / Wataha wilków w owczej skórze? Do napisania wiersza skłoniła mnie lektura tekstu Przemka. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".