17 czerwca 2014

Inwokacja do kobiety

Kobieto! Pani moja! Ile cię trza cenić,
Wtedy się tylko dowiem, gdy ciebie utracę.
Twą urodę wspominam, rysując w pamięci,
Gdy leżeliśmy w siebie wtuleni, objęci.
Kobieto wspaniała, co swoich racji bronisz
I za pełnią szczęścia tak bezustannie gonisz,
Ty dokonałaś przełomowego odkrycia
I mnie samotnego przywróciłaś do życia,
Gdy rzucony jak zabawka na pastwę losu,
Nie miałem nawet siły dobyć z siebie głosu.
Przewrotny los mi taki wielki cios uczynił,
Dziękuję ci za ratunek z niebios Bogini,
Bo nauczyłaś mnie jak żyć, a to cudem jest.
W drodze do celów rozwiązałem niejeden test
I radują mnie wszystkie dni całkiem zwyczajne,
Pomimo, że przede mną wciąż drogi rozstajne.
Będę musiał jeszcze dokonać wielu wyborów
I chciałbym przeciwności zwalczać do oporu.
Chcę, by każdy przyjaciel był tylko prawdziwy,
A w popiół niech zmieni się ten, który fałszywy,
Dobrze, że znalazłaś mnie w zakamarkach świata
I dałaś spryt Dawida, a siłę Goliata.

Kobieto moja, ile Cię muszę cenić, wtedy się tylko dowiem, gdy Cię stracę
© Mirek W. / Podobieństwa do inwokacji "Pana Tadeusza" Mickiewicza zamierzone :)

2 komentarze:

  1. Swietne! Kiedy ten talent sie narodzil?? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podoba. A jakoś niedawno zaczęły mi się układać wiersze w głowie, dlatego założyłem tego bloga. Miałem też swoją muzę, ale odeszła, dlatego zmieniłem też adres bloga :(

      Usuń

Proszę nie umieszczać linków reklamujących strony w polu "adres URL".